sobota, 14 maja 2011

Hej

Czeeśc ,ostatnio blogger szwankował,nie mogłam się wogóle zalogować a co dopiero dodać notkę...
Niedawno wróciłam z H&M poszukiwałam słynnej Bejsbolówki niestety moje poszukiwanie nie przydały się.
Pytaliście o biżuterię i kosmetyki ,których używam najczęściej.

Tym pierścionkiem od dłuższego czasu się zachwycam ,u mnie to normalne ,ale lubię takie prostoty ,które mają w sobie coś fajnego co nie przyciąga wzrokiem tylko ze względu na jego oryginalność...


Moja ulubiona pomadka , o której już wcześniej Wam wspominałam. Urzekł mnie jej kolor i jakość pomimo jej bardzo niskiej cenie.



I ten piękny lakier, który kupiłam dla mojej mamy aczkolwiek ja go nie używam ,ale kolor też mi się podoba. Cena stanowczo za niska w porównaniu do jego jakości jeśli można to tak wgl nazwać :)


Oraz ostania koszula Dorothy Perkins ,którą udało mi się zakupić.


Dostaję mnóstwo próśb o wrzucenie jakiegoś nagrania na ,którym śpiewam. I jeśli mój plan wogóle wypali ,to niedługo wrzuce Wam moją piosenkę , a to będzie dla Was taka niespodzianka.